Philippa Gregory studiowała historię na Uniwersytecie Sussex oraz uzyskała tytuł doktora z literatury XVIII-wiecznej na Uniwersytecie w Edynburgu, mieszka w północnej Anglii. Jest autorką kilkunastu powieści historycznych oraz książek dla dzieci. To pisarka, która swoją prozą potrafi dotrzeć do najbardziej opornych historycznie osób, do których i ja się zaliczam. Za historią nigdy nie przepadałam, ale Philippa zaczarowała mnie "Kochanicami króla" i jeżeli tylko mam okazję to sięgam po inne jej powieści. Tym razem trafiło na "Odmieńca" - pierwszy tom serii o Zakonie Ciemności, którego akcja toczy się w średniowiecznej Europie.
Siedemnastoletnia Izolda, w wyniku niesprzyjających jej wydarzeń, zostaje ksienią w żeńskim klasztorze. Jej przybycie do zakonu zapoczątkowuje dziwne wydarzenia: zakonnice zaczynają mieć wizje, lunatykują, pojawiają się u nich stygmaty. Sprawa jest bardzo tajemnicza i niejasna, i aby ją rozwiązać do opactwa przybywa, wyznaczony przez Ojca Świętego inkwizytor, Luca Vera.
Czy na osobliwe zachowania zakonnic wpływ ma Izolda, czy też istnieje inne wytłumaczenie? W jaki sposób został zwerbowany do tej niecodziennej pracy młodzieniec, nazywany przez wielu odmieńcem? I dlaczego określany jest właśnie takim mianem? W książce znajdziemy odpowiedzi na te pytania, ale pojawią się także inne, na których odpowiedzi będziemy musieli poczekać do następnych części serii.
Czy na osobliwe zachowania zakonnic wpływ ma Izolda, czy też istnieje inne wytłumaczenie? W jaki sposób został zwerbowany do tej niecodziennej pracy młodzieniec, nazywany przez wielu odmieńcem? I dlaczego określany jest właśnie takim mianem? W książce znajdziemy odpowiedzi na te pytania, ale pojawią się także inne, na których odpowiedzi będziemy musieli poczekać do następnych części serii.
Akcja powieści rozgrywa się we Włoszech w 1453 roku. Jak już wspomniałam nie jestem specjalistką od okresów historycznych, ale w moim odczuciu realia zostały bardzo dobrze zachowane.
Postaci także zostały dobrze nakreślone, ale nie mogłoby być inaczej, autorka przyzwyczaiła nas do dbałości o szczegóły. Pomimo faktu, iż bohaterowie są bardzo młodzi (siedemnastoletni), to nie odczuwałam tego podczas czytania, nie byli infantylni i roztrzepani, można powiedzieć, że mieli poukładane w głowach. W książkach o nastolatkach najbardziej obawiam się przepaści intelektualnej, przez którą cała przyjemność z czytania gdzieś umyka. Tutaj momentami zapominałam o wieku Izoldy i Luki, i miałam wrażenie, że czytam o dorosłych osobach.
Wydarzenia rozgrywające się w powieści są interesujące, bohaterowie na swojej drodze trafiają na tajemnicze i niewyjaśnione zdarzenia, których rozwiązanie muszą odnaleźć. I jak to bywa w czasach średniowiecznych ciemnota i zabobony są powszechnie spotykane. Ale czy faktycznie za zagadkowe sytuacje odpowiadają nadprzyrodzone siły? Czy też każde z nich ma jakieś racjonalne wytłumaczenie? Czasami od pierwszych chwil wiemy jak się rozwinie akcja, a czasami musimy pogłówkować razem z Lukiem.
Styl autorki jest bardzo lekki i przejrzysty, co wpływa na to, że książkę pochłonęłam w zastraszającym tempie. Teraz pozostaje mi czekać na kolejne tomy o Zakonie Ciemności. Zanim rozpoczęłam lekturę "Odmieńca" spotkałam się z negatywnymi ocenami tej książki, z zarzutami jakoby Philippa Gregory popełniła słabą książkę, zupełnie różną od dotychczasowych. Z drugim stwierdzeniem oczywiście się zgadzam - tym razem mamy do czynienia z całkowicie fikcyjnymi postaciami i wydarzeniami, natomiast czy książka jest słaba? Według mnie nie, spędziłam z nią miło czas i polecam zarówno fanom Gregory, jak i tym, którzy nie mieli jeszcze okazji zapoznać się z jej twórczością.
Ocena: 5/6.
Postaci także zostały dobrze nakreślone, ale nie mogłoby być inaczej, autorka przyzwyczaiła nas do dbałości o szczegóły. Pomimo faktu, iż bohaterowie są bardzo młodzi (siedemnastoletni), to nie odczuwałam tego podczas czytania, nie byli infantylni i roztrzepani, można powiedzieć, że mieli poukładane w głowach. W książkach o nastolatkach najbardziej obawiam się przepaści intelektualnej, przez którą cała przyjemność z czytania gdzieś umyka. Tutaj momentami zapominałam o wieku Izoldy i Luki, i miałam wrażenie, że czytam o dorosłych osobach.
Wydarzenia rozgrywające się w powieści są interesujące, bohaterowie na swojej drodze trafiają na tajemnicze i niewyjaśnione zdarzenia, których rozwiązanie muszą odnaleźć. I jak to bywa w czasach średniowiecznych ciemnota i zabobony są powszechnie spotykane. Ale czy faktycznie za zagadkowe sytuacje odpowiadają nadprzyrodzone siły? Czy też każde z nich ma jakieś racjonalne wytłumaczenie? Czasami od pierwszych chwil wiemy jak się rozwinie akcja, a czasami musimy pogłówkować razem z Lukiem.
Styl autorki jest bardzo lekki i przejrzysty, co wpływa na to, że książkę pochłonęłam w zastraszającym tempie. Teraz pozostaje mi czekać na kolejne tomy o Zakonie Ciemności. Zanim rozpoczęłam lekturę "Odmieńca" spotkałam się z negatywnymi ocenami tej książki, z zarzutami jakoby Philippa Gregory popełniła słabą książkę, zupełnie różną od dotychczasowych. Z drugim stwierdzeniem oczywiście się zgadzam - tym razem mamy do czynienia z całkowicie fikcyjnymi postaciami i wydarzeniami, natomiast czy książka jest słaba? Według mnie nie, spędziłam z nią miło czas i polecam zarówno fanom Gregory, jak i tym, którzy nie mieli jeszcze okazji zapoznać się z jej twórczością.
Ocena: 5/6.
Za książkę serdecznie dziękuję portalowi nakanapie.pl.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz